W jaki sposób działają bitcoinowi oszuści?

Widząc notowania Bitcoina w ostatnich latach, można tylko pluć sobie w brodę, że nie zainwestowało się swoich pieniędzy w pierwszym okresie istnienia kryptowalut. Obecnie, sposoby na szybkie, proste i pewne zyski bez ryzyka w świecie kryptowalut po prostu nie istnieją. W sieci działają jednak bitcoinowi oszuści, którzy zrobią wszystko, by zarobić na niewiedzy i naiwności innych osób. Warto wiedzieć, w jaki sposób działają bitcoinowe oszustwa, aby można się było przed nimi skutecznie bronić.

SCAM czyli machinacja w świecie XXI wieku?

Kojarzycie nigeryjski szwindel? Przekręt stworzony w latach 70., a mimo to, skutecznie działał przez ponad trzy dekady. Ludzie na całym świecie otrzymywali list z Nigerii zachęcający do wzięcia udziału w wielkiej, międzynarodowej transakcji. Wystarczył niewielki nakład własny, aby później zarobić kilkunastokrotnie więcej. Mnóstwo osób padło ofiarą tego przekrętu. Na podobnych zasadach po dziś dzień działają bitcoinowe oszustwa, określane mianem SCAM-u.

Mechanizm działania zawsze jest podobny: Obietnice szybkich i pewnych zysków bez wysiłku. Wystarczy jedynie drobna wpłata na początek. Oszustw stara się zbudować zaufanie poprzez sfabrykowane opinie użytkowników oraz zdjęcia sławnych ludzi, którzy rzekomo inwestują w Bitcoiny. Gdy dostatecznie duża liczba ludzi zainwestuje swoje środki w taki projekt, strona znika z sieci, podobnie jak pieniądze użytkowników.

Kampanie mailowe czyli SPAM w najczystszej postaci

Bitcoinowe oszustwa chętnie sięgają po nowoczesne kanały komunikacji, a mianowicie, skrzynkę mailową. Autorzy takich maili twierdzą, że mają dostęp do naszych haseł i posiadają kompromitujące nas materiały. Jeśli nie zgodzimy się wysłać okupu w formie kryptowalut, materiały te ujrzą światło dzienne. Najwyraźniej, mnóstwo osób ma coś na sumieniu lub po kryjomu robi sobie nagie zdjęcia, bowiem oszuści wciąż zarabiają na takich mailach fortunę.

Innym sposobem jest próba wyłudzenia loginów i haseł do naszych kont na giełdzie kryptowalutowej lub portfelu. Zazwyczaj przyjmuje to dwie formy: albo bezpośrednią, w której oszust tworzy zmyśloną historię, która uzasadnia prośbę lub też wysyła nam link, prosząc o zapoznanie się z tymi informacjami. Kliknięcie w link spowoduje ściągniecie szkodliwego oprogramowania, które może wykraść dane do naszego portfela, giełdy kryptowalut czy też konta bankowego.

Sfabrykowane strony popularnych platform finansowych

To niezwykle popularne oszustwo spotykane także w świecie tradycyjnych finansów. Bitcoinowi oszuści tworzą stronę internetowa, która ma do złudzenia przypominać giełdę lub kantor kryptowalutowy. Po czym poznać falsyfikat? Po innym adresie oraz po braku certyfikatu bezpieczeństwa. Mechanizm jest tutaj bardzo prosty. Oszust liczy, że damy się złapać w pułapkę i wpiszemy nasze dane do logowania na sfabrykowanej stronie. Wówczas, oszust może dostać się na nasze konto.

Zmienione adresy portfeli kryptowalutowych

To prawdziwa plaga, na którą musimy być szczególnie wyczuleni. Czasami, szkodliwe oprogramowanie działa w bardziej subtelny i wyrafinowany sposób, niż kradzież wrażliwych danych. Istnieją szkodliwe programy, które będą zmieniać adres portfela przy realizowaniu płatności. Jak doskonale wiemy, adresy są złożone z ciągu przypadkowych cyfr, liter oraz znaków specjalnych. Nie sposób zapamiętać takiego ciągu na pamięć. Dlatego też, korzystamy z metody kopiuj – wklej. Gdy na naszym urządzeniu znajduje się szkodliwe oprogramowanie, wklejony adres może być inny. Jeśli tego nie zweryfikujemy, wyślemy nasze kryptowaluty wprost na portfel oszusta.

Jak bronić się przed bitcoinowymi oszustwami?

Chwila nieuwagi w świecie kryptowalut może być niezwykle kosztowna. Zdecydowana większość oszustw bazuje właśnie na niewiedzy, nieostrożności oraz gapiostwie użytkowników. Gdyby nie błędy, które popełnia część użytkowników, oszuści zarabiali by nieporównywalnie mniej. W świecie kryptowalut warto kierować się kilkoma podstawowymi zasadami, które pozwolą uchronić się przed bitcoinowymi oszustwami.

  • Rzetelny research – szukasz nowej giełdy kryptowalutowej? Wpadłeś na ciekawy projekt? Otrzymałeś dziwnego maila? Zrób research i sprawdź, co mogą Ci powiedzieć inni użytkownicy, np. na forach internetowych. To najlepszy sposób, aby ustrzec się oszustwa.
  • Sprawdzaj dwa razy – logujesz się na giełdę? Sprawdź, czy jesteś na właściwej stronie. Przelewasz kryptowaluty? Sprawdź, czy wklejony adres na pewno się zgadza. Upewnij się dwa razy, zanim zrobisz rzecz, która okaże się bardzo kosztowna.
  • Korzystaj z nowych systemów zabezpieczeń – coraz częściej możemy korzystać z dwuczynnikowego logowania, w którym niezbędne jest podanie hasła przesłanego SMS-em na nasz numer. Dzięki temu, nawet jeśli oszust zdobędzie Twoje dane logowania, nie będzie w stanie obejść zabezpieczenia dwuczynnikowego uwierzytelniania.
  • Zachowaj zdrowy rozsądek – aż i tylko tyle. Pamiętaj, że w świecie kryptowalut nie ma łatwych i pewnych zysków. Uważaj zatem na innowacyjne projekty, które obiecują za dużo. Gdy posługujesz się kryptowalutami, zawsze kieruj się zasadą bezpieczeństwa. Wystarczy naprawdę niewiele, aby Bitcoinowe oszustwa nie naraziły nas na straty.

Choć powyższe zasady wydają się oczywiste, bitcoinowe oszustwa wciąż mają się dobrze i codziennie przynoszą cyberprzestępcom ogromne zyski. Dlatego też, warto pamiętać o tym, jak istotna jest ostrożność. Dbajmy zarówno o swoje bezpieczeństwo, jak również pomagajmy innym użytkownikom, dzieląc się swoimi doświadczeniami. Jako rozwinięcie tematu przeczytaj artykuł: https://infocrypto.pl/uwazaj-na-bitcoinowe-oszustwa-falszywe-opinie/

Bitcoinowe oszustwa – zdrowy rozsądek to najskuteczniejsza tarcza

Oszuści nie ustąpią. W grę wchodzą zbyt duże pieniądze. Walka z bitcoinowymi oszustwami przypomina walkę z mityczną hydrą – na miejsce uciętej głowy odrasta kilka nowych. Dlatego, najlepszym sposobem obrony jest odpowiedzialność i zdrowy rozsądek. Korzystajmy z bezpiecznych i sprawdzonych portfeli, nigdy nie udostępniajmy naszych danych, zawsze dbajmy o rzetelny research. Jeśli zachowamy podstawowe środki ostrożności, bitcoinowi oszuści nie zdołają nas okraść.

Dodaj komentarz